Spór o ładowanie aut elektrycznych na osiedlu w Bydgoszczy
16 listopada 2023Zarząd wspólnoty: Rachunki zostały rozliczone. Dwóch właścicieli aut zainstalowało stacje ładowania samochodów elektrycznych w hali garażowej na Osiedlu Paryskim. Jeden od początku ma swój licznik, drugi czeka na decyzję firmy Enea. Zarząd wspólnoty i administracja budynku nie widzą problemu. Inaczej jedna z mieszkanek.
Wracamy do tematu ładowania samochodów elektrycznych przez dwóch mieszkańców bloku przy ulicy Jagiellońskiej 115 w Bydgoszczy. Zdaniem jednej z mieszkanek, która powołuje się na pełnomocnictwo do reprezentowania członków wspólnoty mieszkaniowej, zarządca budynku, firma Adventor nie wykonuje uchwały wspólnoty.
W liście z 12 listopada przysłanym do redakcji głos w sprawie zajęli przedstawiciele zarządu wspólnoty mieszkaniowej. „Administrator, firma Adventor podkreśla, że zarząd podjął kroki w celu uregulowania sytuacji i zapewnia, że właściciele samochodów elektrycznych mają podpisane umowy z dystrybutorem energii”, jednak, jak czytamy w liście, „ze względu na kwestie prawnie regulowane, nie mogą udostępnić treści tych umów”.
– Administrator ma obowiązek działać w dobrze pojętym interesie wspólnoty mieszkaniowej. W tym przypadku mamy do czynienia z zaniechaniem, co powoduje, że wspólnota mieszkaniowa ponosi straty finansowe – twierdzi jednak jedna z mieszkanek. – Administrator nie chce udostępnić umów, które właściciele powinni podpisać z zakładem energetycznym – przekonuje. – To jest przykład ewidentnego działania administratora na szkodę wspólnoty mieszkaniowej.
Chodzi o uchwałę przyjętą przez wspólnotę 23 grudnia 2022 roku, zgodnie z którą właściciel stanowiska postojowego w garażu musi zamontować osobny licznik poboru energii w związku z korzystaniem ze stacji ładowania pojazdów elektrycznych, a tym samym musi mieć osobną umowę z dystrybutorem energii elektrycznej.
Mieszkanka powołuje się tu na orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie (w innej sprawie) z 26 czerwca 2008 roku. Problem dotyczący prawa kontroli, które przysługuje członkowi wspólnoty mieszkaniowej, omawia również radca prawny Eliza Kaczorowska z kancelarii Czupajło Ciskowski & Partnerzy (na str. ccka.pl). W tym temacie przyjrzano się, m.in. sytuacji, gdy członkowie danej wspólnoty zarządu danej wspólnoty mieszkaniowej, czy administracji, byliby zasypywani wręcz wnioskami o udostępnienie informacji publicznej.
W liście z 12 listopada przysłanym do redakcji głos w sprawie zajęli przedstawiciele zarządu wspólnoty mieszkaniowej. „Administrator, firma Adventor podkreśla, że zarząd podjął kroki w celu uregulowania sytuacji i zapewnia, że właściciele samochodów elektrycznych mają podpisane umowy z dystrybutorem energii”, jednak, jak czytamy w liście, „ze względu na kwestie prawnie regulowane, nie mogą udostępnić treści tych umów”.
– Administrator ma obowiązek działać w dobrze pojętym interesie wspólnoty mieszkaniowej. W tym przypadku mamy do czynienia z zaniechaniem, co powoduje, że wspólnota mieszkaniowa ponosi straty finansowe – twierdzi jednak jedna z mieszkanek. – Administrator nie chce udostępnić umów, które właściciele powinni podpisać z zakładem energetycznym – przekonuje. – To jest przykład ewidentnego działania administratora na szkodę wspólnoty mieszkaniowej.
Chodzi o uchwałę przyjętą przez wspólnotę 23 grudnia 2022 roku, zgodnie z którą właściciel stanowiska postojowego w garażu musi zamontować osobny licznik poboru energii w związku z korzystaniem ze stacji ładowania pojazdów elektrycznych, a tym samym musi mieć osobną umowę z dystrybutorem energii elektrycznej.
Mieszkanka powołuje się tu na orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Warszawie (w innej sprawie) z 26 czerwca 2008 roku. Problem dotyczący prawa kontroli, które przysługuje członkowi wspólnoty mieszkaniowej, omawia również radca prawny Eliza Kaczorowska z kancelarii Czupajło Ciskowski & Partnerzy (na str. ccka.pl). W tym temacie przyjrzano się, m.in. sytuacji, gdy członkowie danej wspólnoty zarządu danej wspólnoty mieszkaniowej, czy administracji, byliby zasypywani wręcz wnioskami o udostępnienie informacji publicznej.
„Optymalnym rozwiązaniem – jak wynika z orzecznictwa – jest powzięcie uchwały przez wspólnotę mieszkaniową regulującą zasady wglądu, dostępne środki techniczne, czy też odpłatność za czynności związane z realizowaniem prawa do kontroli przez właściciela lokalu”.
Natomiast w kwestii przepisów RODO dotyczących przetwarzania danych osobowych właścicieli lokali, autorka komentarza wskazuje, że organem właściwym jest zarząd wspólnoty. Tu „upoważnienie do przetwarzania danych osobowych powinno być odrębnym upoważnieniem, a nie wywodzonym tylko z treści umowy, np. o administrowanie, czy z zakresu obowiązków pracowniczych” – czytamy w komentarzu Elizy Kaczorowskiej.
– Zastaliśmy tę sytuację. Spór istniał już za poprzedniego administratora budynków, my zarządzamy na osiedlu Paryskim dopiero od dwóch lat – mówi Katarzyna Maciejczyk, współwłaściciel firmy Adventor. – Podjęliśmy jednak trud uporządkowania sytuacji. Zapewniam, że obaj właściciele samochodów elektrycznych mają podpisane umowy z dystrybutorem energii, ale nie mam prawnie możliwości, by udostępnić treść danej umowy.
Katarzyna Maciejczyk zapewnia, że zarówno zarząd wspólnoty, jak i administrator wykonują uchwałę, rachunki za pobraną energię zostały uregulowane, a żadnego sporu z mieszkańcami domu nie ma.
Była zgoda zarządu i dewelopera
– Nie wszyscy mieszkańcy Osiedla Paryskiego podzielają jednomyślnie tezę, jakoby wspólnota była zmuszona pokrywać koszty prądu służącego do ładowania samochodów – mówią przedstawiciele zarządu wspólnoty. – Taki sposób przedstawienia sprawy może prowadzić do niepotrzebnych konfliktów w społeczności, jej podziału i polaryzacji.
Ta historia sięga 2021 roku, kiedy jeden z członków wspólnoty wystąpił do zarządu o udzielenie możliwości podłączenia ładowarki do auta hybrydowego w hali garażowej. Taka decyzja, między innymi na podstawie „Ustawy o własności lokali”, została wydana. Właściciel miał na własny koszt zlecić uprawnionemu inżynierowi przygotowanie projektu i wykonanie instalacji.
„Zarząd uzyskał też zgodę dewelopera na wykonanie tych prac, aby nie utracić gwarancji i rękojmi na obiekt i instalacje elektryczne”, czytamy w tym samym piśmie.
28 marca 2022 roku na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej jedna z mieszkanek i właścicielka części udziałów w nieruchomości wywołała uchwalę dotyczącą montowania ładowarek, która to regulowała, że każdy właściciel ładowarki musi niezależnie podpisać umowę z dostawcą energii i rozliczać się indywidualnie poprzez licznik, a nie poprzez podlicznik.
„Zarząd uznał to za dobry pomysł, gdyż rozwiązywało to problem rozliczeń, a właścicielowi możliwość zawarcia lepszej umowy z dystrybutorem”, brzmi fragment stanowiska zarządu wspólnoty. Już wcześniej jeden (z dwóch) właściciel ładowarki, po 28 marca 2022 roku – jak wyjaśnia zarząd – rozpoczął procedurę „formalną” podpisania umowy indywidualnej na dostawę energii do ładowarki i montażu licznika. Umowa została podpisana 1 grudnia 2022 roku.
Inaczej rzecz miała się z drugim właścicielem, który w sprawie możliwości zamontowania ładowarki wystąpił do zarządu już w 2021 roku. Procedura montażu odbyła się analogicznie. Z kolei po przyjęciu uchwały dotyczącej montowania ładowarek rozpoczął procedowanie wniosku w firmie Enea o montaż niezależnego licznika. Ponieważ wniosek był złożony błędnie, cała procedura przedłużyła się.
– W tym czasie spotkał się z nagonką zorganizowaną przez jedną z sąsiadek – członek zarządu. Jak czytamy w piśmie przysłanym do redakcji, „wszystkie należności za pobór prądu rozliczył ze wspólnotą mieszkaniową na koniec 2022 roku i w lipcu 2023 roku i od tego czasu deaktywował stację ładowania. Obecnie czeka na decyzję Enei o montażu licznika”.